W naszej krótkiej analizie ostatniego roku, skupiamy się niekoniecznie na wskaźnikach makroekonomicznych, ale na tym, co dla samych Chińczyków było ważne i ewentualnie może mieć przełożenie na resztę świata.

Rok 2013 był kolejnym rokiem rosnącej świadomości zdrowotnej. Media donosiły o skażonym mleku w proszku dla dzieci, żywych larwach w batonikach czekoladowych, pleśni w wodzie mineralnej, metalach ciężkich znalezionych w ryżu itp. Coraz częściej w lokalach użyteczności publicznej pojawiają się tabliczki „zakaz palenia”, a dla palaczy wydziela się specjalne miejsca. Prawdziwą fobię budzi w dalszym ciągu ptasia grypa funkcjonująca w Chinach jako „H7N9”. Każdy przypadek H7N9 mobilizuje społeczeństwo do intensyfikacji higieny i troski o zdrowie. O ile jeszcze kilka lat temu temat zanieczyszczenia środowiska był tematem tabu o tyle dzisiaj powszechnie piętnowane są zakłady zatruwające środowisko. Zdrowie jest coraz bardziej w cenie!
Rok 2013 to czas bogacenia się i rosnącej konsumpcji Chińczyków. Wszystko wskazuje na to, że w roku 2014 – roku konia – nic nie stanie na przeszkodzie w dalszym rozwoju kraju. Używając obrazowego języka, tak ukochanego przez Chińczyków: koń jak żadne zwierzę potrafi mocno i szybko kraj pociągnąć do przodu. Koń może jednak kopnąć w najmniej spodziewany sposób-od tyłu. Można więc życzyć Chińczykom, aby w nadchodzącym roku, koń nawet z klapkami na oczach, ale by dalej równo, stabilnie, bez ekscesów gnał do przodu. Sytuacja taka będzie najkorzystniejsza i dla Chin i całego świata.
www.klubpodroznikow.com
Spotkanie przy bezpośredniej relacji CCTV z Pekinu obchodów nowego roku chińskiego- ROKU KONIA.
wstęp bezpłatny
