niedziela, 2 listopada, 2025
Strona główna » Piastowska Pieczęć – podziemia zamku książęcego na Ostrowie Tumskim

Piastowska Pieczęć – podziemia zamku książęcego na Ostrowie Tumskim

przez Klub Podróżników
0 komentarze/y

  W samym sercu Wrocławia, na Ostrowie Tumskim, kryje się miejsce, gdzie historia splata się z legendą. To tutaj, w murach średniowiecznego zamku książęcego, podejmowano decyzje o losach Śląska i całej Polski, tu mieszkała św. Jadwiga, a Henryk IV Probus został otruty u progu królewskiej korony. Dziś w podziemiach klasztoru Sióstr de Notre Dame można odkryć „Piastowską Pieczęć” – unikalną ekspozycję, która odsłania sekrety piastowskiej potęgi i przypomina początki Wrocławia.

.

.

banner

Na Ostrowie Tumskim jest miejsce, w którym Wrocław mówi szeptem. W chłodnym półmroku podziemi – pod dzisiejszym klasztorem Sióstr Szkolnych de Notre Dame – cegły pamiętają dwór Piastów, a fundamenty osiemnastobocznej wieży wciąż „trzymają” ciężar ambicji, które miały przynieść królewską koronę nad Odrę. Wystawa „Piastowska Pieczęć” pozwala zejść do piwnic i zobaczyć to, co zwykle ukryte: relikty monumentalnej rezydencji, średniowieczne „ogrzewanie podłogowe”, najstarsze cegły i plan zamku, który należał do największych w Europie XIII wieku. Od tej chwili historia Wrocławia nie jest już opowieścią z podręcznika – jest doświadczeniem, którym się oddycha.

.

.

Pod ziemią – pierwsze wrażenie

Schodzi się po cichu. Wejście przez Dom Notre Dame przy ul. św. Marcina 12 prowadzi w dół, do przyziemia i piwnic, gdzie przebłyski światła padają na chropowaty mur. Przewodnik zatrzymuje się przy zarysie 18-bocznego oktogonu – unikatowej wieży/donżonu, której średnica przekraczała 24 metry. Obok plansze i makiety układają w całość rozrastającą się przez stulecia siedzibę książęcą; w gablotach – detale kamieniarskie i ceramika wydobyta na miejscu. W jednej z komór – elementy średniowiecznego hipokaustum, systemu ogrzewania ciepłym powietrzem, który sprawiał, że książęca rezydencja była nie tylko bezpieczna, ale i komfortowa. „Technologia” sprzed ośmiu wieków pachnie tu świeżą zaprawą konserwatorską.

.

.

Jak duży był ten zamek?

Skalę czuć dopiero w zestawieniu liczb: w okresie świetności kompleks zajmował ok. 9 000 m², z centralnie położoną ośmioboczną aulą w długim korpusie pałacowym i potężnym oktogonem – jedną z największych tego typu konstrukcji w ówczesnej Europie. Tutejsze mury wznoszono z cegieł należących do najstarszych w Polsce, a grubość ścian (aby udźwignąć sklepienia) świadczy o ambicji i śmiałości inwestorów. To nie był „gród nad Odrą” – to była stolica politycznego projektu.

.

.

Bolesław Wysoki i początek wielkiej gry

Tu wszystko zaczęło się na serio za Bolesława Wysokiego. Książę, wychowany na dworze cesarskim, przywiózł na Śląsk Zachód: murowanie zamiast drewna, skale i reprezentację zamiast doraźnej obrony. Na Ostrowie Tumskim drewniano-ziemny gród przeobraził w nowoczesną murowaną rezydencję z oktogonem, której formy – do dziś dyskutowane przez badaczy (kaplica? donżon?) – nie miały tu precedensu. Zamek rósł, a z nim aspiracje dynastii.

.

.

Państwo Henryków Śląskich – ambitny projekt korony

Henryk I Brodaty spinał Śląsk i ziemie sąsiednie w jedno organizm państwowy, marząc, by korona wróciła do Piastów właśnie we Wrocławiu. Sam jej nie założył – ale starannie przygotowywał następcę. Henryk II Pobożny utrzymał dorobek ojca i – gdyby nie bitwa pod Legnicą w 1241 r. – mógłby zwieńczyć plan koronacją. Zginął, stając na drodze najazdu mongolskiego. Później pojawił się Henryk IV Probus – najbliżej korony ze wszystkich Piastów śląskich. Zgromadził poparcie, miał władzę i momentum. Został otruty we wrocławskim zamku – umarł młodo, w wieku 32–33 lat. Historia w podziemiach przypomina, że Wrocław był przez moment naprawdę blisko, by zostać sercem królestwa. (Biografie i narracja są osią ekspozycji i materiałów kuratorskich).

.

.

Święta Jadwiga – dobroczynność i nowoczesność

Obok polityki była codzienność: Jadwiga Śląska, żona Henryka Brodatego, wprowadzała tu model rządzenia oparty na fundacjach, trosce o poddanych i rozwiniętej infrastrukturze (klasztory, szpitale, organizacja życia). Dzisiaj pamiętamy ją jako patronkę Dolnego Śląska i pojednania. W gablotach – materialne ślady tamtego świata; na planszach – opowieść o domu, który był zarazem centrum władzy i dziełem sztuki inżynieryjnej.

.

.

Od rezydencji książęcej do kanonickich domów

Zamek zmieniał się wraz z epokami. Po fazie „wielkiej budowy” (Bolesław Wysoki; Henryk I i II) i przebudowie za Henryka IV (z ośmioboczną aulą w korpusie pałacu) średniowieczny kompleks stopniowo przechodził w ręce Kościoła. W XIV–XV w. część rozebrano, część przekształcono; na miejscu pałacu stanęły kanonickie domy. Dzisiejsze relikty – niskie mury, profile fundamentów, zarysy obwarowań wzdłuż dawnego koryta Odry – są czytelne dopiero w podziemnym „kadrze” ekspozycji.

.

.

Wystawa dziś – co dokładnie zobaczysz

Relikty murów i fundamenty 18-bocznego oktogonu.

Elementy hipokaustum (średniowieczne „ogrzewanie podłogowe”).

Najstarsze cegły użyte na Śląsku – w świetnie zabezpieczonym odcinku muru.

Makiety i wizualizacje etapów rozwoju rezydencji, film i plansze kuratorskie.

Przejście trasą prowadzącą do podziemi auli Henryka IV Probusa, gdzie interpretacja łączy architekturę i polityczną narrację Piastów.

.

.

Jak to możliwe, że te mury przetrwały? Kulisy inwestycji

W latach 2022–2024 zespół naukowców i konserwatorów – we współpracy z Siostrami de Notre Dame – przygotował i zrealizował kompleksowe zabezpieczenie reliktów i ich udostępnienie. Projekt „Zabezpieczenie reliktów murów Zamku Piastów Śląskich oraz ich ekspozycja z tarasem widokowym i infrastrukturą” otrzymał dofinansowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w programie „Infrastruktura kultury”. Wartość i dofinansowanie: 8 946 996,00 zł. Umowę podpisano w lipcu 2023 r. (100% finansowania – projekt strategiczny).

Efekt? Relikty zadaszono i zakonserwowano, wytyczono bezpieczny przebieg trasy, przygotowano infrastrukturę dla publiczności, a materiały interpretacyjne (plansze, makiety, film) skomponowano tak, by „czytało się” zamek jak plan bitwy – od grodu do pałacu.

.

.

Daty, które warto zapamiętać

21 października 2024 r. – ogłoszenie przez Politechnikę Wrocławską: „można już zwiedzać nową ekspozycję” (start stałego udostępnienia).

Październik 2024 r. – komunikaty miasta o godzinach i biletach; od tego czasu trasa działa w systemie całorocznym (z sezonową zmianą godzin).

.

.

Ostrów Tumski – kontekst, który „robi” opowieść

Zwiedzanie podziemi warto połączyć z odkrywaniem całej wyspy: Katedra św. Jana Chrzciciela (wejście na wieżę widokową), Kościół św. Marcina (najlepiej zachowany obiekt z okresu funkcjonowania zamku), Most Tumski, Ogród Botaniczny UWr i Muzeum Archidiecezjalne. To tu zaczyna się Wrocław – a w podziemiach widać, jak z „miejsca na rzece” wyrasta stolica regionu. (Zestawienie atrakcji i narracji – wg materiałów miejskich i programów zwiedzania).

.

.

Dlaczego to miejsce jest ważne (i inne niż wszystkie)

Skala i unikatowość: oktogon/donżon o średnicy >24 m i pałac z ośmioboczną aulą – rozwiązania porównywalne z najwybitniejszymi rezydencjami cesarskimi.

Nowoczesność: hipokaustum – komfort i prestiż na poziomie niespotykanym w naszej części Europy w XIII w.

Najstarsze cegły: namacalny początek „murowanego” Wrocławia.

Miejsce decyzji: tu rozgrywał się projekt polityczny, który mógł przynieść Polsce koronę kilkadziesiąt lat wcześniej.

.

.

Postaci, które „mieszkają” w tych murach

Bolesław Wysoki – inicjator murowanej rezydencji, przeszczepiał na Śląsk rozwiązania z kręgu cesarstwa.

Henryk I Brodaty – architekt politycznej potęgi Śląska, realnie szykował koronę dla linii wrocławskiej.

Henryk II Pobożny – zginął pod Legnicą (1241), zatrzymując marsz Mongołów; jego zwycięstwo mogłoby przechylić losy zjednoczenia.

Henryk IV Probus – niemal król; jego śmierć przez otrucie to jeden z najbardziej dramatycznych momentów wrocławskiego średniowiecza.

Św. Jadwiga Śląska – duchowy i cywilizacyjny rdzeń tego świata; do dziś patronka Dolnego Śląska.
(Narracja biograficzna – filary ekspozycji i opracowań popularnonaukowych związanych z wystawą).

.

.

Jak zwiedzać, żeby zrozumieć (proponowana ścieżka)

Dziedziniec i plan Ostrowa – złap orientację w terenie: gdzie była Odra, którędy biegły obwarowania.

Oktogon – zatrzymaj się przy fundamencie „18-boku” i wyobraź sobie, jak wysoko sięgała cegła.

Aula ośmioboczna – pomyśl o dworze i ceremoniale (na planszach zobaczysz analogie do Akwizgranu).

Hipokaustum – tu „słychać” technikę: jak dmuchano ciepłe powietrze, jak rozprowadzano je kanałami.

Makiety i film – ułóż chronologię: od grodu, przez palatium, po kanonickie domy.

.

.

Kulisy udostępnienia – kto za tym stoi

Za merytoryczną stroną ekspozycji stoi środowisko badaczy architektury średniowiecznej i archeologów (m.in. z Politechniki Wrocławskiej), a za organizacją i udostępnieniem – Siostry Szkolne de Notre Dame, które od XIX w. mają tu swój dom. Ten sojusz nauki i gospodarza miejsca zaowocował otwarciem stałej, nowoczesnej wystawy w roku 2024 – po wieloletnich staraniach i zabezpieczeniu reliktów w ramach projektu finansowanego przez MKiDN.

.

.

Informacje praktyczne

– Adres / wejście: ul. św. Marcina 12, Dom Notre Dame (Ostrów Tumski).

– Godziny (całorocznie, sezonowo):

  IV–X: wt–pt 11:00–19:00, sob–nd 10:00–19:00, pn nieczynne.

  XI–III: wt–nd 12:00–18:00, pn nieczynne. 

– Bilety: 25/20 zł (z przewodnikiem – normalny/ulgowy), 20/15 zł (bez przewodnika – normalny/ulgowy).

– Wskazówka: śledź aktualności organizatora (godziny startu oprowadzań z przewodnikiem).

.

.

Na koniec – co „robi” ta wystawa

„Piastowska Pieczęć” działa jak dobra lekcja historii: zamiast haseł – ślady, zamiast tezy – mur, który możesz obejść dookoła. Uczy, że Wrocław nie tylko patrzył na Polskę z boku – bywał na jej osi. I że o przyszłości kraju czasem decydowało to, co działo się parę metrów pod stopami spacerujących po Ostrowie Tumskim.

.

.

.

.

.

opracowanie & foto: Albin Marciniak

Fotoreporter, podróżnik i dziennikarz specjalizujący się w eksploracji turystycznych podziemi. Autor map i przewodników. Twórca Klubu Podróżników „Śródziemie” i projektu „Czyste Tatry”.

https://www.facebook.com/marciniak.albin/

Podobne Wpisy przykładowy tekst

Are you sure want to unlock this post?
Unlock left : 0
Are you sure want to cancel subscription?
-
00:00
00:00
Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00