Table of Contents

Orla Perć krok po kroku
najtrudniejszy znakowany szlak w Tatrach

w Żlebie Kulczyńskiego
Piękna i Bestia
Swoje piętno odcisnęła także i na mnie. Piętno które jest niekończącą się fascynacją Tatr a tym wyjątkowym fragmentem w szczególności. Orla Perć przyciąga mnie jak magnes i trwa to już prawie 40 lat. Kiedyś, przeglądając niezliczone ilości zdjęć tatrzańskich, zacząłem systematyzować i okazało się że z Orlej Perci jest ich najwięcej. W sumie do tej pory, w różnych warunkach pogodowych i o różnych porach roku, Orlą Perć przeszedłem 57 razy. Czy na tym koniec ? zapewne nie, bo fascynacja nie przemija a zauroczenie ciągle równie mocne. Ilekroć jestem w Tatrach czy to po Polskiej czy Słowackiej stronie, wchodząc na kolejne szczyty czy granie, wzrok mimowolnie stara się odszukać w oddali postrzępioną grań biegnącą z zachodu na wschód.

O tym że jest to najpiękniejszy górski szlak w naszych górach, nie trzeba zbytnio nikogo przekonywać. O tym że jest to jednocześnie Bestia, wielu już się przekonało. Od ponad stu lat gdy szlak został wytyczony i zaopatrzony w ułatwienia w postaci klamer i łańcuchów, wiele osób straciło życie a wielu uległo wypadkom. Zbyt duża wiara we własne umiejętności, brak pokory i rozwagi, brak przygotowania i znajomości specyfiki terenu a czasami drobny błąd. Niewiele potrzeba by przyjemna wędrówka zamieniła się tragedią. Nie jest to szlak dla każdego. Jeżeli już ktoś zdecyduje się na przejście, to kilka porad dla śmiałków.
By rozpocząć swoją przygodę z „Piękną” i mieć z tego przyjemność, warto zaplanować nocleg w Tatrach i wyruszyć ze schroniska tuż przed świtem.
Zwykle przejście Orlej Perci można podzielić na dwie lub trzy jednodniowe wycieczki, wykorzystując szlaki dojściowo-zejściowe. Można także pokusić się na przejście całego szlaku w jeden dzień, ale wówczas należy liczyć się z ok 10 godzinnym wysiłkiem, biorąc pod uwagę że naszym punktem początkowym i końcowym jest schronisko w Tatrach – Murowaniec lub popularna „Piątka”.
Najlepszym miejscem na bazę wypadową jest schronisko w Dolinie Pięciu Stawach Polskich. To najkrótsza droga by dotrzeć na Zawrat. Warto jednocześnie pamiętać że od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
Sam szlak graniowy ma długość 4160 metrów, ale biorąc pod uwagę dużą ilość podejść i zejść na całej grani, czas przewidziany na pokonanie tego odcinka szacowany jest na ok 6,5 godziny. Do tego oczywiście należy dodać podejście na przełęcz Zawrat, gdzie Orla Perć ma swój początek, oraz zejście z Przełęczy Krzyżne, gdzie „Grań Orłów” ma koniec. Podejście na Zawrat i zejście do schroniska to kolejne 1,5 h na każdy z tych odcinków. Dla Osób na co dzień chodzących po górach, nie jest to zbyt wielki wysiłek, ale dla osób robiących to sporadycznie, warto zadbać o kondycję. Ruszając ze schroniska, zaczynamy na wysokości 1672 m n.p.m. a najwyższym punktem jest Kozi Wierch mający 2291 m n.p.m. Jeżeli jednak rozpoczniemy podejście już w Kuźnicach. startujemy z poziomu poniżej 1000 m n.p.m.
Szlak został wytyczony i oznakowany w latach 1903-1906 dzięki zaangażowaniu Towarzystwa Tatrzańskiego i wielkiego miłośnika Tatr, księdza Walentego Gadowskiego, któremu pomagali Jakub Gąsienica Wawrytko, Klimek Bachleda i kilku innych górali. W latach 1904 i 1911 wytyczono szlaki łącznikowe, które pozwalają na pokonywanie trasy, dzieląc ją na krótsze odcinki.
„Piękna i Bestia” warta jest każdego wysiłku a wynagrodzi pięknymi widokami.

Najlepszym miejscem na naszą „bazę” jest schronisko w Pięciu Stawach Polskich. To najkrótsza droga by dotrzeć na Zawrat. Warto jednocześnie pamiętać że od Zawratu po Kozi Wierch wiedzie szlak jednokierunkowy.
2 podczas burzy na Zawracie, 1 podczas trawersu zamkniętego szlaku Świnica-Zawrat i 1 pod Skrajnym Granatem.
Tylko na przestrzeni 4 lat ratownicy wyruszali z pomocą do 410 osób.
Spośród wielu przyczyn, te, które wymagają największego zaangażowania TOPR w rejonie oraz na samej Orlej Perci to m.in.:
upadek z wysokości – 62, zabłądzenia – 91, brak umiejętności i brak odpowiedniego wyposażenia – 186! a także spadające kamienie i lód to 7 osób, gdzie główną przyczyną był brak kasku.
Blisko połowa interwencji dotyczyła osób, które wybrały się w góry bez właściwych umiejętności i bez odpowiedniego wyposażenia. To jasno dowodzi bagatelizowania tego problemu. Problemu, jakim jest edukacja i odpowiednie przygotowanie przed wyjściem w góry wysokie, a nie spacer w dolinkach reglowych.
„Jak wskazują statystyki, główną przyczyną wypadków są poślizgnięcia. Czy to na mokrej skale, czy też na śniegu. Oczywiście skutkuje to upadkiem z dużej wysokości, co często kończy się śmiercią lub co najmniej poważnymi urazami zagrażającymi bezpośrednio śmiercią. Tylko stosowanie asekuracji. Czy to w formie autoasekuracji typu via-ferrata (wymaga nabycia odpowiednich umiejętności i treningu) czy to skorzystanie z przewodnika wysokogórskiego, który zadba o asekurację, możemy to ryzyko zminimalizować.
Zachęcam wszystkich planujących wyjście na Orlą Perć, by przed zrealizowaniem tego planu realnie ocenili własne umiejętności, kondycję i sprawność w poruszaniu się w terenie wysokogórskim. Warto najpierw spróbować w innych miejscach o krótszych odcinkach eksponowanych czy też ze sztucznymi ułatwieniami, czy aby na pewno radzimy sobie dobrze w takim terenie.
W Tatrach widać wyraźną granicę na udostępnionych szlakach turystycznych kiedy wchodzimy w obszar turni, co wiąże się z dużą ekspozycją, ryzykiem upadku itd. to ostanie miejsce, gdzie powinniśmy podjąć decyzję czy idziemy dalej, czy może jeszcze nie czas i zawracamy?”
Jan Krzysztof Naczelnik TOPR

-  – czerwony (Orla Perć) przebiegający granią główną z Zawratu przez Kozi Wierch, Granaty i Buczynowe Turnie na Krzyżne. 
Czas przejścia z Zawratu na Krzyżne: 6:40 h - 
Szlaki dojściowe
W rejon Orlej Perci prowadzi wiele popularnych szlaków dojściowych, część z nich jest też często osobnym celem wycieczek. Orla Perć jest osiągalna od strony:
Doliny Gąsienicowej ze schroniska Murowaniec do punktu początkowego jakim jest Zawrat :
 - szlakiem czerwonym wzdłuż grani – trasa trudna, eksponowana, z ułatwieniami w postaci łańcuchów i klamer, 3 h;
 - 
- szlakiem niebieskim na Zawrat – trasa trudna, eksponowana, ubezpieczana łańcuchami, 2:30 h;
 - szlakiem żółtym na Kozią Przełęcz – trasa trudna, ubezpieczana łańcuchami, 2:30 h;
 - szlakiem czarnym, prowadzącym przez Rysę Zaruskiego i Żleb Kulczyńskiego – trasa trudna, ubezpieczana łańcuchami, 3 h;
 - szlakiem zielonym wyprowadzającym między Zadnią Sieczkową Przełączkę a Zadni Granat – trasa średnio trudna, 3 h;
 - szlakiem żółtym tuż pod wierzchołek Skrajnego Granata – trasa średnio trudna, 2:45 h;
 - szlakiem żółtym przez Dolinę Pańszczycy na Krzyżne – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, ale dość żmudna i długa, 3:30 h.
 
 - Z Doliny Pięciu Stawów Polskich ze schroniska:
 - 
- szlakiem niebieskim na Zawrat – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, 2 h;
 - szlakiem żółtym na Kozią Przełęcz – trasa trudna, eksponowana, z łańcuchami i klamrami, 2 h;
 - szlakiem czarnym na Kozi Wierch – trasa średnio trudna, żmudna, 2:15 h;
 - szlakiem żółtym na Krzyżne – trasa o niewielkich trudnościach technicznych, trochę żmudna, 2:30 h.
 
 

Janusz Chmielowski, 1908

Dla wielu osób jest to element znacznie zwiększający doznania pokonania tego odcinka Orlej Perci. Drabinka ma 8 metrów i 26 szczebli, ale mocowania 3 części już nie trzymają jak należy, i powoduje to u wielu osób mocniejsze bicie serca i skurcze i paraliż wszystkich kończyn. Owiana legendami, wiekowa już ruszająca się 8 metrowa drabinka. Na niej często tworzą się zatory, spowodowane panicznym lękiem osób będących już na niej, bądź mające dopiero zejść po drabince do podstawy ściany.

autor
2 – Szlak na Zawrat czyli początek Orlej Perci, biegnący przez malowniczą Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Szlak od schroniska pokonujemy w promieniach wschodzącego słońca.
3 – Innym wariantem jest dotarcie z Kasprowego Wierchu przez Świnicę, lub od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego. Oba warianty wymagają znacznie wcześniejszego startu i dłuższego podejścia na Zawrat, czyli punkt początkowy szlaku przez Orlą Perć. Szlak od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego po wschodzie słońca na długim odcinku jest zacieniony i dodatkowo mogą występować oblodzenia.

4 – Na przełęczy Zawrat. W Tatrach pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie i nie zawsze świeci słońce. Dobra mapa, odzież na zmienne warunki atmosferyczne, wygodne buty z twardą podeszwą i zapas napojów to podstawa. Przed wyruszeniem warto zapoznać się z warunkami na stronie TOPR, a w schronisku zostawić wiadomość o planowanej trasie i godzinie powrotu.

9 – Owiana legendami, wiekowa już ruszająca się 8 metrowa drabinka. Na niej często tworzą się zatory, spowodowane panicznym lękiem osób będących już na niej, bądź mające dopiero zejść po drabince do podstawy ściany.





19 – Na Skrajnym Granacie mamy możliwość zejścia żółtym szlakiem w rejon Czarnego Stawu Gąsienicowego i powrót do Kuźnic, lub kontynuujemy wędrówkę trzecim, ostatnim odcinkiem Orlej Perci.
20 – Orla Baszta i Wielka Buczynowa Turnia, widok ze Skrajnego Granata na dalszą część naszej wędrówki.

21 – Ze Skrajnego Granata schodzimy na Granacką Przełęcz, omijając Wielką Orlą Turniczkę. By wyjść na Orlą Basztę, pokonujemy drugą drabinkę jaka znajduje się na Orlej Perci.
22 – Na zdradliwej Pościeli Jasińskiego wystarczy niewielkie oszronienie trawy, by zjechać do Buczynowej Dolinki. Tutaj należy zachować szczególną ostrożność i nie należy schodzić ze szlaku na trawy kuszące położeniem się na nich.

23 – Mijamy Przełęcz Nowickiego i przed nami jest już Wielka Buczynowa Turnia.


24 – Dochodzimy do kolejnego miejsca o dużej ekspozycji a do tego z osuwającym się rumoszem skalnym. Zejście jak i podejście z przełęczy wymaga uważnego stawiania kroków, by nie poślizgnąć się na osuwających się kamieniach.
25 – Po dotarciu na wierzchołek Buczynowej Przełęczy, możemy napawać się pięknym widokiem jaki się rozpościera na całą Dolinę Pięciu Stawów Polskich.
26 – Przed nami odcinek z niewielkimi przewyższeniami. Mała Buczynowa Turnia, Ptak, Przełączka pod Ptakiem i Kopa nad Krzyżnem.

28 – W pierwotnej wersji Orla Perć przebiegała przez Wołoszyny aż na Palenicę. Zamknięta w 1932 r ze względu na ochronę zwierząt, mających w tym rejonie swoją enklawę.
30 – Po całodziennej wędrówce najtrudniejszym i jednocześnie najpiękniejszym widokowo szlakiem w Polskich Tatrach, docieramy do schroniska. Zachowując maksimum rozwagi na całym odcinku szlaku, docieramy do punktu wyjścia po ok 10 godzinach wędrówki, wliczając w to dojście i zejście do schroniska. Warto jednak przeznaczyć na przejście nieco więcej czau, by móc napawać się niesamowitymi widokami i poczuć magię tego wyjątkowego miejsca. „Zaliczanie” i wykręcanie czasówek jest najgorszą formą obcowania z „Piękną i Bestią” jaką jest Orla Perć. Pamiętajmy że wiele osób straciło tam swoje życie, także doświadczeni i dobrze wyposażeni wspinacze. Wystarczy drobny błąd, chwila nieuwagi, by pozostać tam na zawsze.
			        
														


 



